Aktualizacja włosowa 2
Na początku pochwale się ,że udało mi się ujarzmić moje loczki ),pamiętacie to zdjęcie to jest po mojej probie wydobycia skrętu
Tak jest teraz
Tak było wcześniej
Co udało mi się zrobić:
-pozbyłam się rozdwojonych końcówek
-nawilżenie (a to tylko dzięki wspaniałemu miodowi)
-ujarzmienie loków
-uzyskać błysk
Z powodu nadejścia wiosny moje włosy zaczęły wypadać,postanowiłam wiec spróbować osławionej w blogosferze kozieradki.No i tak skończyłam jedno opakowanie,ale podczas robienia kolejnej porcji wcierki w opakowaniu zobaczyłam nic innego niż jakieś robaka chodzące po kozieradce :(
Tak mnie to zniesmaczyło,że przerwałam stosowanie kozieradki.
Nie pisze wam o tym aby wam obrzydzić ale abyście uważały ponieważ ,nie wiem może ja trafiłam na jakieś felerne opakowanie ale to była tylko wcierka co by było jak bym zaparzała ziółko do wypicia (bleee)
Tak więc nie stosowałam kozieradki ale zaczęłam pić siemię lniane,ale o efektach napiszę wam jak zakończę kuracje.
Co używałam:?
Olejek do mycia ciała z Rossmann jako szampon
Biowax do włosów ciemnych
Kallos Latte +miód na 1 godz
Joanna Naturia odżywka z miodem i cytryną
płukanka miodowa
Timotei maska
szampon Joanna Naturia odżywka z pokrzywą i zieloną herbatą
Wydaje mi się,że nie było tego aż tak dużo.
Pozdrawiam Was kochane,Życzę wam udanego niedzielnego popołudnia :)
Jak dla mnie i tak masz bardzo ładne włoski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kobieca-Strefa
Są coraz ładniejsze :):*
OdpowiedzUsuńteż tak sądzę ,ale jeszcze długa droga przede mną
Usuń